9:45 Osoby głuchoniewidome na w naukach społecznych są podmiotem ważnym, ale praktycznie nieobecnym, zatem literatura jest uboga i dziedzinowo rozproszona. Celem artykułu/wystąpienia Alicji Pabich jest próba zdefiniowania pojęcia osoby głuchoniewidomej, próbą wyłonienia szczególnych problemów i uwarunkowań skutecznej komunikacji z nimi, podając je do wiadomości i szerszej dyskusji w środowisku. Autorka z autopsji uczestniczy w procesie komunikacji z młodą osobą głuchoniewidomą.

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym  definiuje, że „głuchoniewidomi są to osoby, które w znacznym stopniu utraciły wzrok i słuch. Ich komunikacja z otoczeniem jest utrudniona. W zależności od stopnia niepełnosprawności korzystają z aparatów słuchowych, implantów czy przyrządów optycznych. Wykorzystują też różne sposoby komunikacji. Pomagają im tłumacze przewodnicy.” [1]

Inaczej definiuje się głuchoślepotę u dzieci. T. Majewski, pisze że„ głuchoniewidome dziecko to takie, któremu sprzężone uszkodzenie wzroku i słuchu uniemożliwia w sposób zadowalający korzystanie z programów edukacyjnych przewidzianych dla dziecka niewidomego lub dziecka głuchego” [2]

Znaczenie pojęcia głuchoślepoty jest szerokie, ponieważ „obejmuje dzieci i dorosłych posiadających bardzo różne resztki słuchu i wzroku, albo resztki obu tych zmysłów. Wiele dzieci z wrodzonym uszkodzeniem narządów słuchu i wzroku nie wykorzystuje jednak swoich możliwości słuchowych czy wzrokowym. Funkcjonują one wtedy tak jak dzieci zupełnie głuchoniewidome.” [3]

Głucho-ślepota jest połączeniem głuchoty ze ślepotą , jednak ubytki nie sumują się, ponieważ „powstaje inne zjawisko i bardzo trudno zbadać wpływ tego kalectwa na człowieka. W różnym stopniu człowiek może być pozbawiony wzroku i słuchu, co powoduje występowanie zaburzeń mowy lub nie występowanie jej wcale. Trzeba brać pod uwagę wpływ tej niepełnosprawności na cały rozwój osobowości danego człowieka.” [4]   

Osoby głuchoniewidome w znacznym stopniu utraciły  wzrok i słuch. Ich komunikacja z otoczeniem jest utrudniona, bowiem funkcje, umiejętności i zdolności głosu, mowy i języka są ze sobą ściśle powiązane.[5] W zależności od stopnia niepełnosprawności korzystają z aparatów słuchowych, implantów czy przyrządów optycznych. Ograniczenia te zmniejszają możliwości w zakresie uczenia się, wykonywania czynności życia codziennego, samodzielnego poruszania się oraz porozumiewania się z otoczeniem. Pomagają im tłumacze przewodnicy. Próby zdefiniowania zjawiska głucho- ślepoty i jej negatywnego wpływu podjął się J. Dammeyer. Podaje informację, że u tych osób słuch nie może zrekompensować uszkodzenia wzroku, a wzrok nie może kompensować uszkodzenia słuchu w komunikacji i interakcjach społecznych.[6]

Głuchoślepota to specyficzna niepełnosprawność, to kombinacja uszkodzeń dwóch najważniejszych zmysłów człowieka: wzroku i słuchu. U osób głuchoniewidomych zauważamy trudności odmienne niż te spowodowane wyłącznie uszkodzeniem wzroku lub słuchu, widoczne we wszystkich sferach funkcjonowania, zwłaszcza w komunikowaniu się, samodzielnym poruszaniu i dostępie do informacji. Ten rodzaj dysfunkcji słuchu i wzroku znacznie ogranicza ona aktywność osób nią dotkniętych oraz ich uczestnictwo w życiu społecznym. To specyficzna wieloraka niepełnosprawność. [7]

Z uszkodzeniem zmysłów można się urodzić lub może to nastąpić w każdym wieku np. może być to wynik choroby, w tym genetycznej, urazów czy starości. Termin głuchoślepota odnosi się zatem do równoczesnego i poważnego uszkodzenia wzroku i słuchu. Wiąże się często z zaburzeniami smaku i węchu lub całkowitym brakiem któregoś  z nich. Towarzyszą jej też często i inne sprzężenia. Dlatego tak ważny w ich życiu jest dotyk i ruch. Termin ten używany jest  w klasyfikacji osób niepełnosprawnych, jednocześnie głuchych i niewidomych.[8]

Osoba głuchoniewidoma w Polsce „widziana jest przez pryzmat liczb”, a głuchoślepota określana jest za pomocą pomiarów, standardów i klasyfikacji. Widełki pomiarowe dotyczą osobno uszkodzenia wzroku i słuchu, nikt nie zważa na to, jak dana osoba funkcjonuje naprawdę. W społeczeństwach zachodnich zweryfikowano takie matematyczne podejście       i nie decyduje się wskazywania na to kto jest, a kto nie jest osoba głuchoniewidomą na podstawie liczb. Bardzo trudno określić i wskazać, jaki duży ubytek słuchu czy uszkodzenie wzroku sprawia, że osoba funkcjonuje jak głuchoniewidoma i wymaga specjalistycznego podejścia. [9] Każda z definicji, zarówno medyczna, która uwzględnia stopień uszkodzenia danego zmysłu, jak i definicja funkcjonalna, określająca wykorzystywanie obu zmysłów mówią, że głuchoślepota jest specyficznym rodzajem niepełnosprawności.[10]

Ludzie głuchoniewidomi mają trudności w komunikowaniu się,  poruszaniu się czy pozyskiwaniu informacji. Używają specjalnych metod komunikacji alternatywnej, by nawiązać kontakt z otoczeniem np. alfabet Lorma, todoma, język migowy, brajl, alfabet palcowy głuchych, Makaton - odbierany wzrokiem lub dotykiem, migowy do dłoni. To specyficzna i zróżnicowana grupa, w której znajdują się osoby: osoby niewidzące i słabo słyszące; osoby nie słyszące i słabo widzące; osoby bardzo słabo widzące i bardzo słabo słyszące; osoby zupełnie nie widzące i zupełnie nie słyszące.  

Sprzężnie to wpływa na ich indywidualne funkcjonowanie i zachowanie się. Rehabilitacja czy spędzanie wolnego czasu też przebiega w sposób indywidualny. Z własnego doświadczenia wiem jak trudno pomóc osobie głuchoniewidomej, do której prawie nie można dotrzeć, wyjaśnić sytuacji życiowych, przekazać zasad postępowania, zawiłych uczuć i emocji. A my sami tez nawet starając się nie potrafimy ich zrozumieć czy dostrzec drobnych gestów i właściwie pomóc. Dla wszystkich tych ludzi problemem jest komunikacja: między sobą, bliskimi i z resztą społeczeństwa. Szukanie drogi porozumienia, która będzie czytelna i jasna dla obu stron jest żmudna i trudna, trzeba ja jednak wypracować.

Nawiązanie komunikacji jest najtrudniejsze z głuchoniewidomymi od urodzenia, ponieważ są oni zdani na poznawanie otoczenia w taki sposób, w jaki przekażą im informacje inne osoby. Nie mając własnych doświadczeń i bazując na tych, do których dano im dostęp porozumiewanie się będzie uboższe i trudniejsze.

Nasz system oświaty nie przewiduje nauki dostosowanej do takich osób, dlatego trafiają one do szkół dla dzieci niewidomych lub niesłyszących. Nie ma w Polsce szkół dla takich dzieci, a tylko w niektórych ośrodkach powstają oddziały dla tej specyficznej grupy uczniów i maja one ograniczona ilość miejsc. W Polsce nie istnieje nawet symbol głuchoślepoty,       o który walczyli rodzice i opiekunowie dzieci głuchoniewidomych. W przypadku osób z głuchoślepotą trzeba zastanowić się nie tylko nad tym, jak bardzo uszkodzone są oba te zmysły, ale też nad tym jak dany człowiek postrzega świat i jak przebiegał proces rehabilitacji.

W komunikacji,  rozwoju fizycznym i psychicznym takich dzieci ważny jest zmysł dotyku, dlatego należy pobudzać całe powierzchnie skóry, stosując np. terapię taktylną czy programy Knillów, które stymulują wrażliwość dotykową całego organizmu i przyczyniają się do poznawania świata i samego siebie.[11] Dzieci , które są głuchoniewidome potrzebują więc znaków, które będą bardzo wyraźne. Zarówno kiedy dotyczy to wzmocnionego rytmu i ruchu jak też zaznaczenia początku i końca czynności.[12]

Dotyk, który rozwija się jako pierwszy i zanika jako ostatni możemy wspomagać masażami, które uspokoją emocje, dadzą wrażenie bliskości i są forma zabawy. Brak tego wrażenia może spowodować poważne konsekwencje w całym przyszłym życiu dziecka.[13]

Na rozwój komunikacji osoby z głuchoślepotą wpływa zarówno uszkodzenie wzroku i słuchu. Nie można skupić się na jednym deficycie, należy równocześnie pracować nad oboma.

U osób z uszkodzeniami wzroku należy zwrócić uwagę na zakres odbioru bodźców, który różni się w zależności od tego jakie choroby i przypadłości doprowadziły do odbioru widzenia. Trzeba wspomagać proces usprawniania resztek wzrokowych, jeśli takie istnieją, wykorzystywać dane możliwości postrzegania i nauczyć się je wykorzystywać. Osoby słabowidzące często wstydzą się wykorzystywać biała laskę czy inne pomoce optyczne i urządzenia, dlatego w swojej pracy powinniśmy pokazać jakie są korzyści z ich używania, pokazać, że to nieodłączna część ich życia. Pomoże im to poczuć się bardziej samodzielnymi, a proces izolacji społecznej będzie przebiegał łagodniej.

Bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego oświetlenia podczas rehabilitacji, ponieważ reagują oni na zmiany związane z natężeniem oświetlenia. Przy światłowstręcie może wystąpić łzawienie i ból oczu, przy olśnieniu nawet wyjście z mroku na oświetloną ulicę może być bardzo niebezpieczne. Zawsze trzeba dać czas.

Problemy związane z wychowaniem słuchowym zależeć będą od specyfiki   i rodzaju jego wady słuchu, co słyszy i co odbiera, jak rozumie słyszane dźwięki.

Ważna jest stymulacja słuchowa od najmłodszych lat (stosowanie zabawek dźwiękowych będąc w różnych sytuacjach np. domowych, na spacerze czy w ośrodku rehabilitacyjnym). Nie mniej ważne jest stosowanie aparatów słuchowych, implantów słuchowych i zwracać uwagę czy są włączone. Czasem dzieci stosują protezy akustyczne wibracyjno-dotykowe, które transmitują dźwięki do skóry użytkownika np. na udzie, brzuchu. Urządzenia te mogą być wykorzystywane osobno lub z aparatem słuchowym. Różne ubytki słuchu powodują inne zaburzenia w rozwoju i odbieraniu dźwięków, co jest powodem występowania trudności i niepowodzeń np. w rozumieniu mowy, czytaniu z ust,  mówieniu czy pisaniu. Pomoce słuchowe niestety nie zastępują normalnego słyszenia i nie  kompensują w pełni ubytków słuchu. Dla dzieci z wadą słuchu gesty stają się częścią życia i powodują zrozumienie tego, co ktoś chce im przekazać. Dają szansę na pełniejszy rozwój. Należy wspomagać rozwój mowy werbalnej nauka języka migowego.

Na komunikację z osobą głuchoniewidomą wpływa więc równocześnie wiele czynników związanych z samym protezowaniem, ale nie tylko. Należy wziąć pod uwagę współistniejące schorzenia, zażywane leki, przestawienie dnia z nocą czy rozdrażnienie z powodu niezrozumienia tego, co chce przekazać.

Komunikacja u dzieci głuchoniewidomych to proces, który nie rozwija się automatycznie i spontanicznie, ponieważ brak jest u nich świadomości istnienia przedmiotów, zjawisk i otaczającej je przestrzeni. Przy występowaniu całkowitej głuchoślepoty informacje gromadzone są za pomocą zmysłu dotyku wspomaganego przez inne zmysły, natomiast przy częściowej głuchoślepocie dzieci mogą wykorzystywać dodatkowo szczątkowo działające zmysły wzroku i słuchu. Inaczej jest u osób z nabytą głuchoślepotą, ponieważ mają one już nagromadzony pewien zasób wiadomości i mogą to wykorzystywać w dalszym poznawaniu świata.

Porozumiewanie się może występować na różnych poziomach, a jest on trudny do określenia u tych osób, ponieważ metody badawcze opierają się na słowach albo na wzroku. Wskaźnikiem są zatem zdobyte umiejętności, sposób i tempo opanowywania nowych komunikatów. Dla nas niektóre sygnały mogą wydawać się nieistotne.

Ważnym zmysłem w rozwijaniu komunikacji u głuchoniewidomych jest zmysł dotyku dający tylko wrażenie dotknięcia, oporu i naciskania. Właściwości poznawcze wzrastają, gdy połączymy go ze zmysłem temperatury i zmysłem bólu. Należy pamiętać, że dotyk bierny (dotknięcie) jest inny od dotyku czynnego (przesuwanie ręki po przedmiocie).

Nawiązując kontakt z dzieckiem głuchoniewidomym trzeba pamiętać, że jego zachowanie będzie inne od tego jakiego byśmy oczekiwali. Ważna jest bliska odległość, dotyk, stałe symbole np. bransoletka terapeutki. Zawsze tez dołączamy gesty dłonią i słowo mówione. Informacja ma docierać do dziecka wszystkimi kanałami. Zawsze trzeba uprzedzić dziecko, że chcemy z nim rozmawiać, by nie wystraszyć go.

W komunikacji osoby głuchoniewidome potrzebują więcej czasu, by zrozumieć sygnał i na niego odpowiedzieć. Często występują opóźnione reakcje na bodźce, opóźniony rozwój motoryki małej i dużej, słabe napięcie mięśniowe, zaburzenia równowagi czy słabe różnicowanie wrażeń dotykowych.

Aby dzieci głuchoniewidome zaczęły się rozwijać to my musimy dać im 'świat do dłoni’, inaczej poznają tylko granice własnego ciała. Rodzice, nauczyciele i terapeuci musza rozbudzić w nich ciekawość świata i podejmowanie działań.

Prace zaczynamy zawsze od zbudowania porozumienie opartego na: emocji, serdeczności i bezpieczeństwie. Równocześnie wprowadzamy reguły i zasady zachowania się. Akceptacja zasad przez dziecko głuchoniewidome daje początek do wyjścia z izolacji, w której tkwiło. Dziecko głuchoniewidome potrzebuje dużo czasu na powtórzenie, nigdy go nie poganiaj tylko czekaj cierpliwie. To, że od razu nie odstukuje, nie znaczy, że nie umie. Wystukiwać rytmy możemy na wszystkim od drgających i grających kostek po miękkie kulki lub własne ciało.

Metody komunikacji są dobierane indywidualnie biorąc pod uwagę możliwości dziecka i rozwój umysłowy. Jeśli lepsze są resztki wzroku wykorzystujemy gesty, miganie, obrazki. Jeśli lepiej wykorzystuje słuch stosujemy wzmocnione dźwięki mowy. U całkowicie głuchoniewidomych zostaje dotyk, smak i węch.

Pamiętać należy, że mówiąc o komunikacji związanej z głuchoślepotą bierzemy pod uwagę przede wszystkim komunikację alternatywna, częściowa mowa werbalna dojdzie z czasem, jeśli będzie to możliwe. Na początku uczymy sygnałów odnoszących się do podstawowych czynności. Służą do tego przedmioty np. łyżeczka do jedzenia, gąbka. Potem wprowadzamy gest. Może to być dotknięcie ust, gdy chodzi karmienie czy potarcie gąbeczka rączki dziecka. Zrozumienie pojęcia abstrakcyjnego jest początkiem rozwoju. Następnie możemy wprowadzić symbole cząstkowe, gdy dziecko już zrozumie podstawowe czynności. Potrzebne są wyraźne znaki , którymi sygnalizujemy początek i koniec czynności, wzmacnianie rytmu, ruchu, wtedy dziecko ma szanse lepiej zrozumieć dana aktywność, utrwalić znane doświadczenie. Niezmiernie ważne jest , by rodzina, terapeuci używali tych samych gestów i symboli. Oznacza to, że w każdym środowisku rozwojowym dziecka, zarówno rodzinnym jak i rehabilitacyjnym stosujemy ten sam rodzaj komunikacji alternatywnej i tym samym wpływamy na jego lepszy rozwój i zrozumienie świata.[14]

Niekiedy dziecko nie jest w stanie samo wykonywać gestów, wtedy pomagamy mu poprzez użyczenie swoich dłoni, dajemy poczucie bezpieczeństwa, jest między nami „komunikacja do dłoni, dłonie na dłoniach”. Obie strony wiedza, że jest się obok siebie, towarzyszy, daje poczucie sprawstwa.

M. Książek mówiła o wprowadzaniu kalendarzy dotykowych, które bardzo ułatwiały komunikacje z dzieckiem, porządkowały mu czas i przestrzeń.[15] W określonych przegródkach znajdują symbole kolejnych czynności, tego co się będzie dział z dzieckiem np. łyżeczka - śniadanie, buciki - spacer, butelka – picie, ręcznik - kąpiel, pluszak - spanie. Łatwiej żyć w świecie, który ma określone ramy. Komunikować mogą się tez poprzez używanie urządzeń np. mówików, które odtwarzają określony komunikat np. chce pić, bawić się. Mogą kiwać głowa, złościć się, poklepywać, machać raczka, przynieść dany przedmiot czy zabawkę, nazwać własnym dźwiękiem, wskazać na coś – trzeba być uważnym, by sygnału o rozmowę nie zignorować.[16]

U osób ze sprzężona niepełnosprawnością wzroku i słuchu często dochodzi do mylenia dnia z nocą. Sprawia to, że nie mają stałego rytmu snu i często budzą się w nocy. Trzeba nauczyć je traktować noc jako porę snu. Wymaga to od rodziców wiele cierpliwości i konsekwencji. Innym problemem jest uświadomienie dziecku jakie są granice jego ciała, tak by mogło samo wykonywać niektóre zabiegi pielęgnacyjne, a nie tylko się im poddawać. Ważnym elementem sprawiającym, że dziecko jest bardziej samodzielne jest nauka jedzenia. Dotykowego postrzegania co gdzie się znajduje na talerzu, ale też nauka samego nakrywania do stołu oraz utrzymywania odpowiedniej pozycji głowy i ręki.[17]

Na turnusach rehabilitacyjnych dla dzieci głuchoniewidomych wprowadza się foldery komunikacyjne. Zawierają zdjęcia rodziny, informacje co dziecko je, jakich gestów używa, czego się boi, co lubi, jakie leki bierze, jakie operacje przeszło, jakim jest poddawane terapią. Bardzo ułatwiało to opiekę nad nim w ośrodkach czy np. cioci, która od czasu do czasu opiekowała się dzieckiem.

Komunikacja może przybierać różne formy, często porozumiewamy się z dziećmi głuchoniewidomymi poprzez, zabawę, teatr czy sztukę (zajęcia arteterapeutyczne) oraz włączanie ich codziennych rytuałów np. czytanie książek. To wiąże się z poszukiwaniem zdolności, które posiada dziecko. Rolą dorosłych jest stworzenie odpowiednich warunków i pozytywnego nastawienia, że można, jeśli się tylko chce. Bycie akceptowanym i kochanym dodaje sił, umożliwia lepsze warunki nie tylko rehabilitacji, ale i komunikacji w obszarze, gdzie dziecko czuje się cenione i szczęśliwe.

Na rozwój dotyku i uczenia się komunikacji ma wpływ poznawanie świata zwierząt (uczestnictwo w dogotrapii, hipoterapii, alpakoterapii), uczenie się miękkości, ciepła, bezinteresowności i odpowiedzialności ma te cechy, które zaowocują w przyszłości dążeniem do dalszego poznania. Warto zabierać dzieci do zoo, by poznawały dotyk innych zwierząt i poszerzały horyzonty. Bijące serce, ciepły, szorstki jęzor i miłe futerko. Nasze ciała same dostosowują się do tych nowych wrażeń. Zwrócić należy uwagę na nadwrażliwość na dotyk lub też potrzebę mocnego dotyku. Należy pamiętać, że dla dziecka głuchoniewidomego nie zawsze delikatne czy miękkie będzie przyjemne, może okazać się, że preferują mocny dotyk      i nie znoszą futerek. Nie poddawaj się i próbuj różnych ucisków i pomocy rehabilitacyjnych np, kartoniki z różnymi materiałami, futerkami lub sklejki z wyżłobionymi wzorkami.

 Bawić się nauką, aranżując i kształtując optymalne środki i metody komunikacji. Komunikacja i rehabilitacja dziecka głuchoniewidomego odbywa się „jeden na jeden”. Wykorzystujemy wszystko, co można pobudzić do kontaktu. Trzeba aktywować dziecko i rodzinę do działania, tak by nie dopuścić do „znieruchomienia”.

Należy wdrożyć różne formy komunikacji (rysunek, słowo/napis, gest, symbol). Stosować proste polecenia i różnorakie pomoce. Z kolorowych i dużych obrazków, przyciągających uwagę  (domowych piktogramów) możemy przejść na mniejsze, bardziej uproszczone rysunki czarno-białe tylko wtedy, gdy dziecko jest na to gotowe. Nie ma tu dużych i spektakularnych sukcesów, w zależności od uszkodzeń i deficytów nagrodą może być odwrócenie twarzy ( na uśmiech nie ma co liczyć, trzeba nauczyć twarz by nie była kamienna), zaciśnięcie czy machanie dłoni. Naprzemienność czynności dziecko i rodzic też jest formą komunikacji.

Zawsze zaczynamy od zabawy, potem przechodzimy do nauki. Istotnym jest podążanie za dzieckiem, dotykanie, przyzwolenie na samodzielność - to da mu poczucie pewności, gdy znajdzie się powtórnie w tej samej sytuacji.

Wiara w siebie może pomóc stać się kimś dla samego siebie. Należy cierpliwie powtarzać polecenia i czynności - tylko takie postępowanie daje efekty. Do każdego dziecka głuchoniewidomego widzie inna droga. Komponowanie zestawu metod, innowacje - to otworzy dziecko  na świat i otaczających go ludzi. ‘Otwieranie drzwi’ przed dzieckiem pozwoli mu spróbować wszystkiego pod kontrolą. Nie trzymanie dziecka wciąż w domu, obecność innych ludzi ubogaca dziecko, a pozostawianie go w czterech ścianach prowadzi do niewoli i braku chęci do życia. Dobór zajęć kulturalnych np.  muzea i warsztaty, gdzie może dotykać i doświadczać jest wysoce na miejscu.

Opiekunom, jako drugiej stronie procesu komunikacji ciężko stać z boku i nie kierować ‘każdym’ krokiem swojego dziecka. Chcą żeby chodziły, ale zapominamy, że potem pójdą w różne miejsca nie zawsze tam gdzie byśmy chcieli. Uczą ich mówić (słowami lub gestami, oczami czy oddechem), a potem z niepokojem obserwują jak odnaleźli się w innym środowisku  i chcą być z innymi ludźmi. Stają się mocni, pełni wiary i to opiekunowie musż się o to postarać. Jeśli chcą tańczyć, niech tańczą. Jak kochają teatr niech w nim uczestniczą.

Można stwierdzić z całą pewnością, że problem tej szczególnej niepełnosprawności jest nadal bardzo trudny do rozwiązania. Powstają różne kryteria określające funkcjonowanie tych osób, a mimo to nie mogą one w pełni dookreślić ich potrzeb. Wiąże się to z potrzebą opracowania indywidualnego toku nauki, rehabilitacji i leczenia. Takie specyficzne potrzeby nastręczają wiele trudności i wymagają szerokiej wiedzy z wielu dziedzin m.in. surdopedagogiki, tyflopedagogiki czy psychologii. Nauka dzieci głuchoniewidomych jest trudna, bo nie ma gotowych konkretnych rozwiązań dla każdego dziecka. Poszukuje się metod pracy, optymalizuje inne.

Problem głuchoślepoty jest mało znany społeczeństwu, ponieważ rzadko mamy okazję spotykać takich ludzi. Ograniczenia na drodze wzrokowej i słuchowej powodują ograniczenia rozwoju umysłowego. Z pomocą innych osób mogą się jednak oni rozwijać, rozkwitać i spełniać swoje marzenia.  Jak stwierdził M.R. Miyashiro „myślenie i działanie jest już nieaktualne. Czas na kontakt, myślenie i działanie.”                                                

Bibliografia

  1. Cardinaux V., Cardinaux H., Lowe A,. Przygarnij mnie.Wychowanie dziei głuchoniewidomych, Warszawa 1993, s. 114-1123.
  2. Dammeyer J. (2010), Prevalance and etiology of congenitally deafblind people in Denmark, International Journal of Audiology, 49: 76–82.
  3. Doroszewska J., Podstawowe problemy teorii i praktyki rewalidacji poszczególnych odchyleń od normy , Pedagogika specjalna, tom III, Wrocław , 1989, s. 464-465
  4. Giczewska A., Fenomen dotyku, Środa Śląska , 2005, s.15-16
  5. KnillM., Knill C., programy aktywności. , Świadomość ciała, kontakt i komunikacja, Warszawa, 1997, s. 15
  6. Kozłowski G., Książek M. (2017), Kim jest osoba głuchoniewidoma – sposoby definiowania w Polsce [w:] Świat osób głuchoniewidomych. Wyzwania współczesności, red.                             E. Domagała- -Zyśk, G. Wiącek, M. Książek, Wydawnictwo Episteme, Lublin, 25–40.
  7. Książek M., Komunikacja wspomagająca i alternatywna w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym od urodzenia, cz.1, Biuletyn Stowarzyszenia „ Mówić bez słów”, nr 2 (9),Kraków, 2005, s. 5-6
  8. Książek M., Komunikacja wspomagająca i alternatywna w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym od urodzenia, cz.1, Biuletyn Stowarzyszenia „ Mówić bez słów”, nr 2 (9),Kraków, 2005, s.7-9.
  9. Majewski T., Edukacja i rehabilitacja osób głuchoniewidomych, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Warszawa, 1995, s.25-26
  10. Miyashiro M.R., Trzeci wymiar.Moc empatii w biznesie, Poznań 2019, Dialogue Unlimited Agnieszka Pietlicka, s.36.
  11. NIDCD, What Is Voice? What Is Speech? What Is Language?, URL: <https://www.nidcd.nih.gov/health/what-is-voice-speech-language>, [dostęp: 04.11.2021 r.].
  12. Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Warszawa, 2006, s. 2
  13. Wiśniewska J. „Dziecko głuchoniewidome –i co dalej”, Wydawnictwo TPG, Warszawa 2011, s.115-120
  14.  Zaorska M., Głuchoniewidomi w Polsce, specjalna pomoc, edukacja i rehabilitacja , Olsztyn 2002, s, 15-21.
  15. Zaorska M, Edukacja i rehabilitacja osób z równoczesna słuchowo-wzrokową niepełnosprawnościa ( surdotyflopedagogika). Wybrane aspekty i obszary, Toruń 2021,          s. 13-24.

 



[1] Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Warszawa, 2006, s. 2

[2]  Majewski T., Edukacja i rehabilitacja osób głuchoniewidomych, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Warszawa, 1995, s.25-26

[3]  Książek M., Komunikacja wspomagająca i alternatywna w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym od urodzenia, cz.1, Biuletyn Stowarzyszenia „ Mówić bez słów”, nr 2 (9),Kraków, 2005, s. 5-6

[4] Doroszewska J., Podstawowe problemy teorii i praktyki rewalidacji poszczególnych odchyleń od normy , Pedagogika specjalna, tom III, Wrocław , 1989, s. 464-465

[6] Dammeyer J. (2010), Prevalance and etiology of congenitally deafblind people in Denmark, International Journal of Audiology, 49: 76–82.

[7] Zaorska M., Głuchoniewidomi w Polsce, specjalna pomoc, edukacja i rehabilitacja , Olsztyn 2002, s, 15-21.

[8] Zaorska M, Edukacja i rehabilitacja osób z równoczesna słuchowo-wzrokową niepełnosprawnościa ( surdotyflopedagogika). Wybrane aspekty i obszary, Toruń 2021, s. 13-24.

[9] Kozłowski G., Książek M. (2017), Kim jest osoba głuchoniewidoma – sposoby definiowania w Polsce [w:] Świat osób głuchoniewidomych. Wyzwania współczesności, red. E. Domagała- -Zyśk, G. Wiącek, M. Książek, Wydawnictwo Episteme, Lublin, 25–40.

[10] Kasprzak T. (2017), Specyficzny rodzaj niepełnosprawności jako sytuacja trudna w rodzinie. Osoby głuchoniewidome i ich rodziny w Republice Czeskiej, Roczniki Socjologii Rodziny, XXVI-XXVII

[11] Wiśniewska J., Dziecko głuchoniewidome-i co dalej, Warszwa,2011, s.32-49.

[12] KnillM., Knill C., programy aktywności. , Świadomość ciała, kontakt i komunikacja, Warszawa, 1997, s. 15

[13] Giczewska A., Fenomen dotyku, Środa Śląska , 2005, s.15-16

[14] Wiśniewska J. „Dziecko głuchoniewidome –i co dalej”, Wydawnictwo TPG, Warszawa 2011, s.115-120

[15] Książek M., Komunikacja wspomagająca i alternatywna w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym od urodzenia, cz.1, Biuletyn Stowarzyszenia „ Mówić bez słów”, nr 2 (9),Kraków, 2005

[16] Książek M., Komunikacja wspomagająca i alternatywna w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym od urodzenia, cz.1, Biuletyn Stowarzyszenia „ Mówić bez słów”, nr 2 (9),Kraków, 2005

[17] Cardinaux V., Cardinaux H., Lowe A,. Przygarnij mnie.Wychowanie dziei głuchoniewidomych, Warszawa 1993, s. 114-1123.

 

Dziękuję za ciekawość i uważność!

Mam nadzieję, że treść okazała się przydatna i interesująca. Nie zapomnij zapisać się do naszego newslettera, aby otrzymywać kwartalne aktualizacje na temat zarządzania finansami, instrumentarium instruktora i trenera oraz strategii firmy zorientowanej na usługi profesjonalne. Jeśli masz pytania lub chciałbyś podzielić się swoimi uwagami, śmiało skontaktuj się ze nami za pośrednictwem okienka czatu w prawym dolnym rogu ekranu. Do zobaczenia w kolejnych artykułach!

Wierzymy, że praca z Akademią sprawia Ci przyjemność. Dołącz do nas w serwisie Facebook lub Google i opowiedz nam o swoich doświadczeniach.

Migawki

Kurs offline?

Tradycyjnie, zwrotem kurs offline, oznacza się kurs w klasie czyli naocznie (fizycznie). W terminologii Akademii zaś tym terminem oznaczamy kursy zdigitalizowane (a wiec w pewnym sensie także online), w których całość aktywności (tematów, sekcji, zadań), w których uczestniczy uczestnik kursu (adept) dzieje się asynchronicznie (czyli, że nie tu i teraz). Ta interakcja z innymi uczniami i/lub nauczycielem może być Forum, Zadaniem, Testem itd. Zatem bez bezpośredniego kontaktu nauczającego i uczącego się, ale z możliwością stałej konsultacji z prowadzącymi zajęcia, po zasobach kursu poruszacie się samodzielnie w dogodnej dla Was porze.

Status zabezpieczeń COVID-19 | Poziom 1: wdrożenie podstawowych rygorów sanitarnych. Praca świadczona głównie stacjonarnie, wdrożenie ograniczeń w funkcjonowaniu Akademii.